Wiadomości branżowe

Kobiety zdobyły Kilimandżaro

Kobiety zdobyły Kilimandżaro
Sukcesem  zakończyła się dwutygodniowa wyprawa kobiet ze Stowarzyszenia Kilimandżaro na „dach Afryki”. Ergo Hestia ubezpieczyła ekipę, bagaże oraz sprzęt audiowizualny.24 września pierwsza kobieca wyprawa na Kilimandżaro wyruszyła z Warszawy do Nairobi, by po pięciu dniach wędrówki dotrzeć na najwyższe punkty masywu. Trzy uczestniczki dotarły do wysokości ostatniej bazy Kibo (4720 m n.p.m.), kolejne pięć wspięło się na wysokość brzegu krateru Gilman’s Point (5681 m n.p.m.), a trzy, w tym aktorka Małgorzata Foremniak (znana m.in. z serialu „Na dobre i na złe” i programu „Mam talent”), zdobyły Uhuru Peak (5895 m n.p.m.). Wyprawie przewodniczył znany polski alpinista - Leszek Cichy.   Była to pierwsza tego typu wyprawa . Podróżniczki pokonały pieszo 160 km drogi przez tropikalny las deszczowy, wrzosowiska, pustynię, tundrę, śnieżne połacie położone tuż obok lodowców. Na dużych wysokościach panie musiały zmierzyć się z problemami aklimatyzacyjnymi. Wyprawa była o tyle trudniejsza, że żadna z dwunastu kobiet nie jest zawodową alpinistką. Sopocka Ergo Hestia zapewniła

Sukcesem  zakończyła się dwutygodniowa wyprawa kobiet ze Stowarzyszenia Kilimandżaro na „dach Afryki”. Ergo Hestia ubezpieczyła ekipę, bagaże oraz sprzęt audiowizualny.

24 września pierwsza kobieca wyprawa na Kilimandżaro wyruszyła z Warszawy do Nairobi, by po pięciu dniach wędrówki dotrzeć na najwyższe punkty masywu. Trzy uczestniczki dotarły do wysokości ostatniej bazy Kibo (4720 m n.p.m.), kolejne pięć wspięło się na wysokość brzegu krateru Gilman’s Point (5681 m n.p.m.), a trzy, w tym aktorka Małgorzata Foremniak (znana m.in. z serialu „Na dobre i na złe” i programu „Mam talent”), zdobyły Uhuru Peak (5895 m n.p.m.). Wyprawie przewodniczył znany polski alpinista – Leszek Cichy.   

Była to pierwsza tego typu wyprawa . Podróżniczki pokonały pieszo 160 km drogi przez tropikalny las deszczowy, wrzosowiska, pustynię, tundrę, śnieżne połacie położone tuż obok lodowców. Na dużych wysokościach panie musiały zmierzyć się z problemami aklimatyzacyjnymi. Wyprawa była o tyle trudniejsza, że żadna z dwunastu kobiet nie jest zawodową alpinistką. Sopocka Ergo Hestia zapewniła ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków czy powikłań związanych z chorobą wysokościową. Ubezpieczenie objęło także ratownictwo, ochronę cywilną oraz sprzęt audiowizualny i bagaż, w tym odzież, zegarki czy lornetki.

Wyprawa członkiń Stowarzyszenia Kilimandżaro zakończyła się 7 października. Wcześniej Polki odwiedziły tanzańską miejscowość USA River, w której dotarły do miejscowej szkoły i sierocińca. Teraz kobiety planują kolejne ekstremalne przedsięwzięcia.

Źródło Hestia SA. Dostarczył netPR.pl
A to już wiesz?  Polacy rozsmakowali się we włoskiej kuchni. Na polskim rynku jest jednak wiele podróbek oryginalnych produktów pochodzących z Italii

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy